Pan szedł w spiekocie dnia i w szarym pyle dróg, i spotkał się z Maryją, Matka swoją W tak wielkim bólu swym, nie mówią do siebie, lecz pocieszają się słodkim wejrzeniem. „REFREN” Stacja V – Szymon Cyrenejczyk pomaga dźwigać krzyż Jezusowi Już opadł Jezus z sił, dźwigając krzyż ciężki. 1 On szedł w spiekocie dniai w szarym pyle dróg,A idąc uczył kochać i przebaczaćOn z celnikami jadł, On nie znał,kto to wróg,Pochylał się nad tymi, którzy płacząRef Mój Mistrzu,Przede mną droga,Którą przebyć muszę tak, jak TyMój Mistrzu,Wokoło ludzie,Których kochać trzeba tak, jak TyMój Mistrzu,Nie łatwo cudzy ciężarWziąć w ramiona tak, jak TyMój Mistrzu,Poniosę wszystko,Jeśli będziesz ze mną zawsze Ty2 On przyjął wdowi grosz i Magdaleny łzy,Bo wiedział, co to kochać i przebaczaćI późną nocą On do Nikodema rzekł,Że prawdy trzeba pragnąć, trzeba szukaćRef Mój Mistrzu,Przede mną droga,Którą muszę przebyć tak, jak TyMój Mistrzu,Wokoło ludzie,Których trzeba kochać tak, jak TyMój Mistrzu,Nie łatwo cudzy ciężarWziąć w ramiona tak, jak TyMój Mistrzu,Poniosę wszystko,Jeśli będziesz ze mną zawsze Ty3 Idziemy w skwarze dniai w szarym pyle dróg,A On nas uczy kochać i przebaczaćI z celnikami siąść,Zapomnieć, kto to wróg,Pochylać się nad tymi, którzy płacząRef Mój Mistrzu,Przede mną droga,Którą muszę przebyć tak, jak TyMój Mistrzu,Wokoło ludzie,Których trzeba kochać tak, jak TyMój Mistrzu,Nie łatwo cudzy ciężarWziąć w ramiona tak, jak TyMój Mistrzu,Poniosę wszystko,Jeśli będziesz ze mną zawsze Ty Śpiew: „On szedł w spiekocie dnia… Mój Mistrzu” Prowadzący: Wstańcie, chodźmy! – posłuszni Twemu wezwaniu wyruszamy dziś z Ogrojca, aby być z Tobą w pałacu Piłata, na drodze krzyżowej i na Golgocie, aby czuwać przy Twoim grobie i doświadczyć potęgi Twego zmartwychwstania.

1 Droga Krzyżowa (pieśni w naszym Kościele) Śpiew na rozpoczęcieDroga Krzyżowa (pieśni w naszym Kościele) Śpiew na rozpoczęcie. On szedł w spiekocie dnia i w szarym pyle dróg a idąc uczył kochać i przebaczać. On z celnikami jadł, On nie znał kto to wróg pochylał się nad tymi, którzy płaczą Mój Mistrzu, przede mną droga, którą przebyć muszę tak jak Ty, mój Mistrzu, wokoło ludzie, których kochać trzeba tak jak Ty. Mój Mistrzu, niełatwo cudzy ciężar wziąć w ramiona tak jak Ty, mój Mistrzu, poniosę wszystko jeśli będziesz ze mną zawsze Ty2 Stacja I Jezus na śmierć skazanyPrzyprowadzili Go przed Piłatowy sąd, by sądzić niewinnego niebios Pana. Skazują Go na śmierć, choć nie znaleźli win w Jezusie naszym Mistrzu z Nazaretu Mój Mistrzu, przede mną droga, którą przebyć muszę tak jak Ty, mój Mistrzu, wokoło ludzie, których kochać trzeba tak jak Ty. Mój Mistrzu, niełatwo cudzy ciężar wziąć w ramiona tak jak Ty, mój Mistrzu, poniosę wszystko jeśli będziesz ze mną zawsze Ty3 Stacja II Jezus bierze krzyż na swoje ramionaPrzynoszą ciężki krzyż, znak hańby, wzgardy też, wkładają na ramiona Jezusowe. A on przyjmuje go z miłości za swój lud, by za nas umrzeć na górze Golgocie. Mój Mistrzu, przede mną droga, którą przebyć muszę tak jak Ty, mój Mistrzu, wokoło ludzie, których kochać trzeba tak jak Ty. Mój Mistrzu, niełatwo cudzy ciężar wziąć w ramiona tak jak Ty, mój Mistrzu, poniosę wszystko jeśli będziesz ze mną zawsze Ty4 Stacja III Jezus upada pod krzyżem po raz pierwszyTak opuszczony Pan z ciężarem naszych win posuwa się na górę Kalwaryjską. I swą miłością On ogarnia nas wszystkich, gdy pada pod ciężarem po raz pierwszy Mój Mistrzu, przede mną droga, którą przebyć muszę tak jak Ty, mój Mistrzu, wokoło ludzie, których kochać trzeba tak jak Ty. Mój Mistrzu, niełatwo cudzy ciężar wziąć w ramiona tak jak Ty, mój Mistrzu, poniosę wszystko jeśli będziesz ze mną zawsze Ty5 Stacja IV Jezus spotyka swoją MatkęPan szedł w spiekocie dnia i w szarym pyle dróg, i spotkał się z Maryją, Matka swoją W tak wielkim bólu swym, nie mówią do siebie, lecz pocieszają się słodkim wejrzeniem. Mój Mistrzu, przede mną droga, którą przebyć muszę tak jak Ty, mój Mistrzu, wokoło ludzie, których kochać trzeba tak jak Ty. Mój Mistrzu, niełatwo cudzy ciężar wziąć w ramiona tak jak Ty, mój Mistrzu, poniosę wszystko jeśli będziesz ze mną zawsze Ty6 Stacja V Szymon Cyrenejczyk pomaga dźwigać krzyż JezusowiJuż opadł Jezus z sił, dźwigając krzyż ciężki. więc obawiając się przedwczesnej śmierci, Szymona zmuszają, przebiegli oprawcy, by pomógł Jezusowi dźwigać krzyża. Mój Mistrzu, przede mną droga, którą przebyć muszę tak jak Ty, mój Mistrzu, wokoło ludzie, których kochać trzeba tak jak Ty. Mój Mistrzu, niełatwo cudzy ciężar wziąć w ramiona tak jak Ty, mój Mistrzu, poniosę wszystko jeśli będziesz ze mną zawsze Ty7 Stacja VI Św. Weronika ociera twarz JezusowiWtem z tłumu idzie ta, co zwą Weronika trzymając białą chustkę w swoich rękach. Ociera Panu twarz, Tę przenajświętszą twarz tak bardzo znieważoną przez złość ludzką. Mój Mistrzu, przede mną droga, którą przebyć muszę tak jak Ty, mój Mistrzu, wokoło ludzie, których kochać trzeba tak jak Ty. Mój Mistrzu, niełatwo cudzy ciężar wziąć w ramiona tak jak Ty, mój Mistrzu, poniosę wszystko jeśli będziesz ze mną zawsze Ty8 Stacja VII Jezus upada pod krzyżem po raz drugiUpadłeś Panie mój nie tylko jeden raz, lecz zawsze powstawałeś szybko z ziemi. Tym dałeś przykład nam, że trzeba szybko wstać, gdy ciężki grzech przygniecie naszą duszę. Mój Mistrzu, przede mną droga, którą przebyć muszę tak jak Ty, mój Mistrzu, wokoło ludzie, których kochać trzeba tak jak Ty. Mój Mistrzu, niełatwo cudzy ciężar wziąć w ramiona tak jak Ty, mój Mistrzu, poniosę wszystko jeśli będziesz ze mną zawsze Ty9 Stacja VIII Jezus pociesza płaczące niewiastyI szedł tak Chrystus Pan przez miasto niewdzięczne, wśród tłumów, które nań patrzyły wrogo. Bezsilne niewiasty tylko łzy roniły, a Jezus je pociesza prawdą Bożą Mój Mistrzu, przede mną droga, którą przebyć muszę tak jak Ty, mój Mistrzu, wokoło ludzie, których kochać trzeba tak jak Ty. Mój Mistrzu, niełatwo cudzy ciężar wziąć w ramiona tak jak Ty, mój Mistrzu, poniosę wszystko jeśli będziesz ze mną zawsze Ty10 Stacja IX Jezus upada pod krzyżem po raz trzeciPan szedł w spiekocie dnia i w szarym pyle dróg dźwigając ciężki krzyż na swych ramionach. Gdy opadł z wszystkich sił, u podnóża góry upada po raz trzeci Jezus drogi Mój Mistrzu, przede mną droga, którą przebyć muszę tak jak Ty, mój Mistrzu, wokoło ludzie, których kochać trzeba tak jak Ty. Mój Mistrzu, niełatwo cudzy ciężar wziąć w ramiona tak jak Ty, mój Mistrzu, poniosę wszystko jeśli będziesz ze mną zawsze Ty11 Stacja X Pan Jezus z szat obnażonyGdy stanął Chrystus Pan na szczycie Golgoty, przez Żydów z szat odarty, obnażony I gorzką żółcią też w pragnieniu pojony, by wypełniły się prawa litery. Mój Mistrzu, przede mną droga, którą przebyć muszę tak jak Ty, mój Mistrzu, wokoło ludzie, których kochać trzeba tak jak Ty. Mój Mistrzu, niełatwo cudzy ciężar wziąć w ramiona tak jak Ty, mój Mistrzu, poniosę wszystko jeśli będziesz ze mną zawsze Ty12 Stacja XI Pan Jezus do krzyża przybityJuż rozciągnęli Go na krzyżowym drzewie i przybijają ręce, nogi święte Ach Jezu, Panie mój, za moje to grzechy tak strasznie cierpisz lejąc krew najświętszą. Mój Mistrzu, przede mną droga, którą przebyć muszę tak jak Ty, mój Mistrzu, wokoło ludzie, których kochać trzeba tak jak Ty. Mój Mistrzu, niełatwo cudzy ciężar wziąć w ramiona tak jak Ty, mój Mistrzu, poniosę wszystko jeśli będziesz ze mną zawsze Ty13 Stacja XII Śmierć Pana Jezusa na krzyżuO cichy Baranku na krzyżu rozpięty oddajesz ducha swego w Ojca ręce I jeszcze po śmierci włócznią ugodzony w przenajświętsze Serce pełne miłości Mój Mistrzu, przede mną droga, którą przebyć muszę tak jak Ty, mój Mistrzu, wokoło ludzie, których kochać trzeba tak jak Ty. Mój Mistrzu, niełatwo cudzy ciężar wziąć w ramiona tak jak Ty, mój Mistrzu, poniosę wszystko jeśli będziesz ze mną zawsze Ty14 Stacja XIII Pan Jezus zdjęty z krzyża na ręce swojej MatkiO Niebieska Pani, Tyś pełna boleści, gdy trzymasz w świętych rękach swego Syna. I obmywasz łzami najświętsze rany te, które zadały nasze grzechy, złości Mój Mistrzu, przede mną droga, którą przebyć muszę tak jak Ty, mój Mistrzu, wokoło ludzie, których kochać trzeba tak jak Ty. Mój Mistrzu, niełatwo cudzy ciężar wziąć w ramiona tak jak Ty, mój Mistrzu, poniosę wszystko jeśli będziesz ze mną zawsze Ty15 Stacja XIV Pan Jezus do grobu złożonyNajbliżsi uczniowie wraz z Matką Bolesną składają martwe ciało w nowym grobie. I tak z wielkim bólem, żegnają się z Panem, który wybawił świat od śmierci wiecznej. Mój Mistrzu, przede mną droga, którą przebyć muszę tak jak Ty, mój Mistrzu, wokoło ludzie, których kochać trzeba tak jak Ty. Mój Mistrzu, niełatwo cudzy ciężar wziąć w ramiona tak jak Ty, mój Mistrzu, poniosę wszystko jeśli będziesz ze mną zawsze Ty

6 I kiedy oni tak szli swoją drogą ze swoimi wielbłądami i osłami, które były obładowane ich darami, a gwiazda na niebie towarzyszyła im w poszukiwaniu Dziecięcia, zapomnieli na chwile o swoich zmęczonych zwierzętach jucznych, które w spiekocie dnia niosły skarby i cierpiały z pragnienia i upadały ze zmęczenia.
Paroles de la chanson Paweł Piotrowski On szedł w spiekocie dnia - Mój Mistrzu lyrics officiel On szedł w spiekocie dnia - Mój Mistrzu est une chanson en Polonais On szedł w spiekocie dnia i w szarym pyle dróg A idąc uczył kochać i przebaczać On z celnikami jadł On nie znał kto to wróg Pochylał się nad tymi którzy płaczą Mój Mistrzu przede mną droga którą przebyć muszę tak jak Ty Mój Mistrzu wokoło ludzie których kochać trzeba tak jak Ty Mój Mistrzu nie łatwo cudzy ciężar wziąć w ramiona tak jak Ty Mój Mistrzu poniosę wszystko jeśli będziesz ze mną zawsze Ty Idziemy w skwarze dnia i w szarym pyle dróg A On nas uczy kochać i przebaczać I z celnikami siąść zapomnieć kto to wróg Pochylać się nad tymi którzy płaczą Mój Mistrzu przede mną droga którą przebyć muszę tak jak Ty Mój Mistrzu wokoło ludzie których kochać trzeba tak jak Ty Mój Mistrzu nie łatwo cudzy ciężar wziąć w ramiona tak jak Ty Mój Mistrzu poniosę wszystko jeśli będziesz ze mną zawsze Ty Droits parole : paroles officielles sous licence Lyricfind respectant le droit d' des paroles interdite sans autorisation.
Mój mistrzu (On szedł w spiekocie dnia) - nuty na fortepian . 9.99 zł 15.99. Kategoria Hymn Polski - nuty na fortepian/pianino - wersja II . 7.00 zł . Kategoria kontakt@ 380 4321Na wpłatę za zakupione przedmioty czekamy 7 dni kolejnych, po tym czasie rozpoczynamy procedurę zwrotu życzenie Klienta wystawiamy Fakturę VAT w formacie ALBPPLPW 89 2490 0005 0000 4530 6884 6364Przelew na konto bankowePayU w przypadku przelewu zwykłego w tytule przelewu należy podać Login konta lub numery aukcji, brak tych danych może spowodować opóźnienie nadania adresowe należy przekazać wyłącznie poprzez "formularz zapłaty i dostawy"Wszystkie dane do wysyłki pobierane są bezpośrednio z formularza interesie Kupującego leży podanie prawidłowych danych umożliwiających kontakt i dostarczenie zamówionego tylko sprzedaż wysyłkową, nie ma możliwości odbioru zostaje zrealizowane najpóźniej następnego dnia roboczego po zaksięgowaniu pełnej kwoty transakcji (kwota zakupu towaru + koszty przesyłki).Zakupione przedmioty na kilku aukcjach i zaadresowane na ten sam adres wysyłamy w jednej paczce. PROWADZIMY TYLKO I WYŁĄCZNIE SPRZEDAŻ WYSYŁKOWĄMożliwość bezpłatnego odbioru w paczkomacie w Gdyni - więcej szczegółów w zakładce "informacje od sprzedającego"Witamy Serdecznie na Naszej aukcjiPrzedmiotem aukcji jest:ON SZEDŁ W SPIEKOCIE DNIA I W SZARYM PYLE DRÓGWYDAWCA: .WAGA: złKod przedmiotu: PB4/D096Zdjęcia są integralną częścią opisu przedmiotu, dlatego nie wszystkie szczegóły widoczne na zdjęciach będą uwzględnione w opisie tekstowym. Odcień koloru przedmiotu na zdjęciu może odbiegać od stanu występuje rozbieżność pomiędzy tytułem książki na zdjęciu a tytułem aukcji. W takim przypadku prosimy o zgłoszenie zaistniałej na nasze aukcje PAN JEST PASTERZEM MOIM Modlitewnik do Pierwszej Komunii Świętej Wydawnictwo WAM Pan jest Pasterzem moim.indd 3 2015-07-03 09:24:54 Mój mistrzu 1. On szedł w spiekocie dnia i szarym pyle dróg, g D7 A idąc uczył kochać i przebaczać. g On z celnikami jadł, On nie znał, kto to wróg, g D7 Pochylał się nad tymi, którzy płaczą. G Ref.: Mój Mistrzu, przede mną droga, g Którą przebyć muszę tak, jak Ty. c D Mój Mistrzu, wokoło ludzie, D7 Których kochać trzeba, tak jak Ty. D7 Mój Mistrzu, niełatwo cudzy ciężar D7 Wziąć w ramiona, tak jak Ty. c D Mój Mistrzu, poniosę wszystko, D7 Jeśli będziesz ze mną zawsze Ty. g 2. On przyjął wdowi grosz i Magdaleny łzy, Bo wiedział, co to kochać i przebaczać. I późną nocą On do Nikodema rzekł: Że prawdy trzeba pragnąć, trzeba szukać. 3. Idziemy w skwarze dnia i w szarym pyle dróg, A On nas uczy kochać i przebaczać. I z celnikami siąść, zapomnieć, kto to wróg, Pochylać się nad tymi, którzy płaczą. . 212 255 161 48 465 505 245 759

on szedł w spiekocie dnia